Zauważyłyście, ze wiele osób kiedy odczuwa jakiś ból od razu sięga po tabletkę nie zastanawiając się co jest jego przyczyną, a może same tak robicie?
W sumie… można powiedzieć, że tak zostaliśmy nauczeni. W telewizji, radiu, internecie, wszędzie bombardują nas reklamami leków na wszystko.
Boli Cię głowa? Weź tabletkę.
Infekcja intymna? Weź tabletkę.
Boli Cię brzuch? Weź tabletkę.
Nietrzymanie moczu? Weź tabletkę.
Bolą Cię plecy? Weź tabletkę.
Najgorszą według mnie kategorią reklam, które powinny być zabronione są te, które mówią: źle się czujesz po zjedzeniu tłustych produktów/ laktozy/ wstawcie tu co chcecie? Weź naszą tabletkę i spożywaj je dalej i ciesz się przyjemnością jaką daje ich jedzenie.
Serio..?
To trochę tak jakbyście słyszały, że Wasze dziecko płacze w pokoju obok, poszły tam powiedziały „będzie dobrze nie płacz”, wyszły, zamknęły drzwi i włączyły głośniej telewizję żeby tego nie słyszeć.
Przestało płakać..? No właśnie.
Czas na kubeł zimnej wody
Ból jest reakcją obronna organizmu, którą dostaliśmy od matki natury w celu sygnalizowania, że „robimy coś nie tak”. I chwała jej za to
Ból zazwyczaj nie jest przyczyną tylko skutkiem
Jeśli po wypiciu szklanki mleka skręca Ci kiszki tzn. że „zrobiłaś coś nie tak” i dostałaś sygnał ostrzegawczy „nie rób tego więcej”.
Jeśli po dźwiganiu ciężarów na treningu bez utrzymania napięcia mięśni brzucha boli Cię dół pleców tzn. że „zrobiłaś coś nie tak” i dostałaś sygnał ostrzegawczy „nie rób tak więcej”.
Nasze ciało wysyła nam codziennie mnóstwo takich sygnałów, ale mam wrażenie, że część z nas nie chce ich słyszeć i budzi się dopiero gdy stan jest już poważny.
Zastanówcie się następnym razem kiedy dostaniecie czerwoną kartkę od swojego organizmu co poszło nie tak.
Szukajcie przyczyny:
- badajcie się regularnie
- kontrolujcie co ląduje na waszych talerzach
- włączcie mądry ruch do swojego codziennego życia.
- korzystajcie z pomocy specjalistów, obecnie wybór jest naprawdę duży: fizjoterapeuci, osteopaci, dietetycy, lekarze (ale nie ci którzy wypiszą receptę i podziękują).
Ja wiem, że łatwiej jest wziąć tabletkę i czekać aż przestanie boleć, ale to działa tylko do czasu. Leki przeciwbólowe nie leczą przyczyny problemu tylko go maskują. O ile mówimy o łyknięciu tabletki raz kiedyś bo boli nas głowa czy ząb albo skręca podczas okresu to wszystko jest ok. Problem zaczyna się wtedy kiedy szukamy uzdrawiającej mocy leków przeciwbólowych na problem, który nie znika.
PS. istnieje rzadka choroba – Analgezja wrodzona, która polega na całkowitym braku odczuwania bólu, co nie jest wcale takie fajne jak mogłoby się wydawać ponieważ może to prowadzić do bezpośredniego zagrożenia życia. Wyobrażone sobie np. że w wyniku wypadku połamiecie żebra i nie odczuwacie bólu