Przejdź do treści

Witamina C

Zbyt tania żeby opłacało się o niej mówić? A może jednak nie działa?

Konkrety:

1️⃣ Badaniu poddane zostały osoby zgłaszające objawy przeziębienia i grypy. Wyodrębniono dwie grupy. Pierwszej podawano leki przeciwbólowe i zmniejszające przekrwienie, drugiej co godzinę podawano 1000mg witaminy C przez pierwsze 6 godzin, a następnie 3 razy dziennie. Wynik: Ogólnie zgłaszane objawy grypy i przeziębienia w grupie zażywającej megadawki witaminy C zmniejszyły się o 85% w porównaniu z grupą leczoną środkami przeciwbólowymi.

Źródło://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/10543583/

2️⃣ Badaniu poddano osoby cierpiące na zapalenie płuc. Pacjentów podzielono na trzy grupy: placebo, pacjenci otrzymujący niskie dawki witaminy C (0,25 -0,8 g na dzień) oraz pacjenci otrzymujący wysokie dawki witaminy C (0,5-1,6 g na dzień). Wyniki: Czas hospitalizacji zmniejszył się o 36% w grupie otrzymującej wysokie dawki witaminy C i o 19% w grupie otrzymującej niskie dawki witaminy C w porównaniu do grupy otrzymującej placebo. Witamina C pozytywnie wpłynęła na obraz płuc w badaniu RTG oraz wysokość temperatury ciała.

Źródło://www.woia.pl/dat/attach/921_witamina-c-rola-i-znaczenie—praca-specjalizacja-apteczna-agnieszka-kantorska.pdf

Istnieją oczywiście badania, z których wynika, że podawanie witaminy C nie ma większego wpływu na przebieg choroby, jednak sami autorzy jednego z nich stwierdzają: „Niemniej jednak, biorąc pod uwagę niski koszt i bezpieczeństwo, warto, aby pacjenci z przeziębieniem indywidualnie przetestowali, czy terapeutyczna witamina C jest dla nich korzystna”. Osobiście stosuje m.in. wysokie dawki witaminy C przy PIERWSZYCH objawach przeziębienia i szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy ostatnio sięgałam po jakiekolwiek leki „na przeziębienie i grypę” nie wspominając o silniejszych specyfikach. Jak zawsze decyzje pozostawiam Wam, ale jak stwierdziły same mądre głowy (może) warto przetestować ten tani i bezpieczny środek na sobie?